Bohaterka odcinka
Julia ma 23 lata i przyjechała z Nowego Sącza. W tym roku z narzeczonym Tomkiem będą obchodzili dziesiątą rocznicę swojego związku. Zaczęli być ze sobą w wieku 14 lat, i Julia jest pewna, że to jest ten jedyny.
Pomysł na strój
Julia na swoim ślubie chciałaby wyglądać klasycznie kobieco. Czuć się swobodnie, tańczyć, bawić się i korzystać z tego niepowtarzalnego dnia w swoim życiu. Szuka sukni klasycznej. Nie lubi, kiedy wokół niej zbyt dużo się dzieje, nie w jej guście są diamenty, brokat i błysk. Jej zdaniem klasyka zawsze się obroni.
Zaskakujący doradcy
Do programu zaprosiła swojego tatę Jaromira oraz kuzyna Michała, który jest dla niej jak brat. Mimo tego, że w opinii swoich najbliższych jest kobietą, która wie, czego chce, to w tak ważnej decyzji jak zakup sukni ślubnej, nieodzownie liczy na męskie wsparcie. Marta jest ciekawa czy takie trio znajdzie wspólny język i podejmą spójną decyzję.
Trzy suknie i trzy historie
Pierwsza suknia, którą przymierzy Julia podchodzi od sprzedającej Aleksandry. Jest to zwiewna suknia na ramiączkach, o kroju litery A, która doskonale podkreśli zgrabną sylwetkę panny młodej. Drugą suknię przywiozła Paulina. To nowoczesna i bardzo połyskująca suknia o niekonwencjonalnym kroju, zaprojektowanym z myślą o odważnej pannie młodej. Trzecia jest koronkowa, bardzo klasyczna. Bez błyszczących zdobień i podkreślająca sylwetkę. Marta czuje, że suknia od Jolanty to będzie dla wszystkich niespodzianka.
Propozycja Marty
Julia przymierzyła już trzy suknie, a teraz czas na czwartą propozycję. Jest to bardzo klasyczna sukienka, która będzie też bardzo wygodna. Prowadząca wyciąga suknię z pudełka, na co tata Jaromir reaguje słowami: „zwykła, klasyczna biała suknia”. Czy o tę klasykę Julii chodziło? Jak na nią zareaguje i którą sukienkę wybierze?
„Drugie życie sukni ślubnej” w czwartek o godz. 21:00 w Telewizji POLSAT CAFÉ.