Droga na szczyt
Irena Santor - ikona polskiej piosenki. W latach 60. była solistką Państwowego Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Później zdecydowała się na karierę solową. Ma na koncie ponad tysiąc piosenek, w tym mnóstwo niezapomnianych przebojów, takich jak „Już nie ma dzikich plaż”, „Wiem, że to miłość”, „Powrócisz tu”, czy „Walc Embarras”. Nagrała kilkadziesiąt płyt, jest zdobywczynią licznych nagród i wyróżnień, zarówno muzycznych jak i za działalność charytatywną. To pierwsza w Polsce piosenkarka uhonorowana tytułem doktora Honoris Causa. W 2021 roku ogłosiła zakończenie kariery. W 2023 roku otrzymała honorowego Koryfeusza Muzyki Polskiej, nagrodę polskiego środowiska muzycznego.
Dążenie do ideału
Mimo że dała tysiące koncertów, jak przyznaje, przez całą karierę odczuwała męczącą tremę. - Ja się jej nabawiłam w „Mazowszu”. W miarę uświadamiania sobie, w jakim świecie żyję, co powinnam umieć, jak się do tego przygotować, zaczęłam mieć niepewność tego, co robię. Bo jak się śpiewa amatorsko, to się śpiewa. Ale potem już przychodzi ta świadomość, że dźwięk to znaczy to, czy tamto. A jeszcze nauczyć się śpiewać między dźwiękami, to jest taka nadrzędna wartość muzyczna, i wtedy ma się niepewność „czy ja naprawdę umiem, czy mogłabym lepiej” - wyjaśnia artystka i dodaje, że głównie jest to obawa przed samą sobą i swoimi wymaganiami. Czy kiedykolwiek bywała zadowolona z występów? - Najwyżej można powiedzieć, że było nieźle, ale doskonałość? Raczej nie - przyznaje z uśmiechem.
Inni o legendzie
O Irenie Santor w programie opowiadają piosenkarka Alicja Majewska, autor tekstów piosenek Jacek Cygan, piosenkarz i aktor Michał Bajor oraz aktorka Anna Dymna. Sama artystka opowiada o początkach i rozkwicie swojej kariery, różnicy w nagrywaniu piosenek kiedyś i dziś, a także zdradza, jaki jest jej szczyt umiejętności technicznej. Co jej dała, a co odebrała sława?
Dziękujemy za wspólne oglądanie tego sezonu programu „W bliskim planie” w Telewizji POLSAT CAFÉ.