Nie tylko pogoda
Dziennikarz telewizyjny i radiowy. Reprezentant Polski w sztukach walki wushu. Uczestnik mistrzostw świata w Makau w 2003 roku. Od 30 lat prezenter pogody, a od 1998 roku także szef redakcji pogody Telewizji Polsat. Przygotowywał także programy o tematyce przyrodniczej, edukacyjnej i rekreacyjnej jak chociażby „Bractwo Białego Orła” czy „relaks z Tai Chi”. Pięciokrotnie był nominowany do nagrody Telekamery w kategorii prezenter pogody. Był także członkiem Climate Broadcasters Network Europe, organizacji zrzeszającej prezenterów pogody i meteorologów, współpracującej z Komisją Europejską.
Prawdziwa miłość prezentera
W młodości studiował archeologię, ale porzucił tę dziedzinę. - Zostałem muzykiem, prezenterem i przede wszystkim sportowcem. Od najmłodszych lat byłem siatkarzem, ale zacząłem czytać książki i literaturę, i to mnie zepsuło. Zepsuła mnie poezja i Baudelaire, i różni inni, i nie byłem w stanie już w męskiej szatni wytrzymać, więc zrezygnowałem z siatkówki - wspomina. Jak trafił na ścieżkę Tai Chi? - Brakowało mi sportu, a miałem przyjaciela, który zakładał w Polsce sekcję Kendo. Zacząłem ćwiczyć i zakochałem się w tym sporcie - podkreśla. Jakie zaskakujące korzyści Marek Horczyczak wyciągnął dla swojej pracy zawodowej z tej dyscypliny? Ujawnia je w rozmowie z Alicją Resich.
Marek Horczyczak poza planem
W programie prezentowane są fragmenty innych niż prognoza pogody produkcji z udziałem dziennikarza. Wypowiadają się też o nim koledzy: operator kamery Adrian Robak oraz pogodynki Klaudia Kroczek i Milena Rostkowska-Galant. Sam Marek Horczyczak opowiada ciekawą historię o pochodzeniu swojego nazwiska. Ujawnia też, jak to się stało, że swoją rockową muzyczną przeszłość zamienił na prezentowanie pogody w telewizji.
„W bliskim planie” w sobotę o godz. 11:00 w Polsat Café.