2024-11-07

Piotr Polk: Polski i rosyjski były dla mnie językami obcymi

0

Aktor w programie Alicji Resich opowiada o swoim dzieciństwie i przyjaźni z kolegami po fachu. Pochodzący ze Śląska artysta wspomina rodzinę, pierwsze zainteresowania i drogę do kariery. O tym jaki jest Piotr Polk w pracy i prywatnie opowiadają aktorzy Anna Dymna, Wojciech Malajkat i Zbigniew Zamachowski. „W bliskim planie” w sobotę o godz. 11:00 w Polsat Café.

Piotr Polk

Aktor teatralny, telewizyjny, filmowy i dubbingowy, piosenkarz. Międzynarodową i ogólnopolską rozpoznawalność zapewniły mu rolę Leo Rosnera w „Liście Schindlera” oraz Ryszarda Majewskiego w serialu „Samo życie”. Od 2008 roku wciela się w postać młodszego inspektora Oresta Możejki, jednego z głównych bohaterów serialu „Ojciec Mateusz”.

Ma na swoim koncie kilkadziesiąt kreacji filmowych i telewizyjnych. Zdobył nagrodę na festiwalach w Monte Carlo - za rolę w filmie „I skrzypce przestały grać” oraz w Londynie - za film „Lupus”. Wydał dwa albumy muzyczne „Polk in Love” i „Mój film”. Oba uzyskały status złotych płyt. Związany z warszawskimi teatrami Syrena i Kamienica. Ostatnio można go było oglądać w serialu „Zdrada”, który jest dostępny w Polsat Box Go.

Najważniejsze słowa

Wspominając dzieciństwo, aktor mówi Alicji Resich o tym, jaki był mały Piotruś. - On się urodził w małym miasteczku (Kalety, koło Tarnowskich Gór - przyp. red), bez jakichś większych wspomagaczy kultury. Pozostawała mi biblioteka publiczna, gdzie panie dostarczały mu książek różnych. Do tego stopnia, że w wieku siedmiu lat ten mały Piotruś już zaczął się interesować językami obcymi. Zaczął opanowywać język angielski - wspomina gość programu. Dopytywany jednak przyznaje, że dla niego tymi obcymi językami w szkole były polski i rosyjski. -  Bo u mnie w domu mówiło się bardzo czystą gwarą i często do mnie docierał język niemiecki - wyjaśnia.

Piotr Polk wychował się na Śląsku, a ponieważ te tereny przechodziły z rąk do rąk, to w domu mówiło mieszanką języków. Ale jak wspomina, najważniejsze było to, co o czym się rozmawiało. - W mojej rodzinie bardzo często za moich czasów dziecięcych mówiło się po niemiecku. Moi dziadkowie w ogóle rozmawiali często po niemiecku, moi rodzice też. A szczególnie w okresie bożonarodzeniowym. Wiedzieliśmy wtedy, o co chodzi. Od dziadka nauczyłem się podstawowych słów, czyli „Geschenk” i „Schrank”, czyli prezent i szafa. I to wystarczyło. Wiedziałem, że coś pod choinką się znajdzie - wspomina ze śmiechem.

Bohater programu oczami innych

W programie o Piotrze Polku mówią jego przyjaciele aktorzy. Zbigniew Zamachowski zdradza kulisy jego muzycznej pasji, Wojciech Malajkat opisuje ich przyjacielską rywalizację, a Anna Dymna opowiada o wyciu na scenie z ręką w gipsie. Sam aktor wyjaśnia też, dlaczego zajął się projektowaniem mebli i co z nimi robi.

W bliskim planie w sobotę o godz. 11:00 w Polsat Café.