2025-04-17

Andrzej Nejman o pasjach: Jeśli nie aktorem, byłbym cieślą

0

Artysta mówi Alicji Resich o swoim mniej znanym zajęciu - budowaniu scenografii. Aktor, reżyser, tłumacz i dyrektor teatru – te oblicza Andrzeja Nejmana widzowie znają doskonale. Ale jak wyznaje, już od dziecka ciągnęło go do rzemiosła, w którym od lat się realizuje. Jaki jest prywatnie i co daje mu siłę w obliczu niepowodzeń? „W bliskim planie” w sobotę o godz. 11:00 w Polsat Café.

Andrzej Nejman - ekran, scena i nie tylko
Aktor, reżyser prezenter i adaptator największych hitów teatralnych. Ukończył Akademię Teatralną im. Aleksandra Zlwerowicza w Warszawie. Zadebiutował na małym ekranie jako dziesięciolatek w roli Felka Mieczucha w mini serialu „Rozalka Olaboga”. Rozpoznawalność zdobył dzięki roli Waldka Złotopolskiego w telenoweli „Złotopolscy”, a ugruntował ją występami w serialach „Kasia i Tomek”, „Camera Cafe” „Zakręcone” czy „Niania”, a także „Teściowie” na antenie Polsatu.

Zagrał w takich filmach jak „Matka swojej matki”, „Szamanka”, „Sposób na Alcybiadesa”, „Poranek kojota” czy „Szaleńcy”. Pod koniec lat 90. został aktorem Teatru Kwadrat imienia Edwarda Dziewońskiego w Warszawie, a w latach 2010-2023 był jego dyrektorem. Obecnie prowadzi Teatr Impresaryjny Nejman Komedie.

Fach w ręku
Mniej znanym aspektem pracy Andrzeja Nejmana w teatrach jest tworzenie scenografii. - Sam buduję wręcz, nie tylko projektuję scenografie jako scenograf, bo to mi się zdarza, ale rzadko. Natomiast realizuję scenografie, nawet dla moich konkurentów kochanych. Dla Jurka Gudejki zrobiłem, dla Leszka Żurka. Normalnie mam warsztat w Piasecznie, w którym budujemy scenografie, które później państwo możecie oglądać na scenach w całej Polsce - zdradza aktor.

Jak dodaje, pasja do budowania sięga jego dzieciństwa. - Jeden z pierwszych prezentów, które otrzymałem od rodziców, które pamiętam, to taki Mały Technik. Małą piłę tarczową do przecinania maluteńkich listeweczek. Ja zacząłem robić makiety, w które wstawiałem Indian i kowbojów. To było coś niesamowitego. Gdybym nie był aktorem, to pewnie byłbym prawnikiem. Ale gdybym nie był prawnikiem, to pewnie byłbym cieślą - wyznaje Andrzej Nejman w rozmowie z Alicją Resich.

Bohater odcinka w oczach innych
W programie aktor zdradza, dlaczego idealnym tematem na niezobowiązującą rozmowę są kangury lub zebry. Mówi o brawurowej roli lekko żenującego Roberta w serialu „Teściowie”, do której celowo przytył, a także wspomina trudne chwile po niesłusznych oskarżeniach o mobbing w teatrze. W programie o Andrzeju Nejmanie mówią doskonale znani widzom aktorzy Paweł Małaszyński, Magdalena Stużyńska.

W bliskim planie w sobotę o godz. 11:00 w Polsat Café.